FC Barcelona vs. Espanyol Barcelona, niedziela, 8 maja 2011, godzina 19, Canal Plus Sport 2 (a w Internecie: rojadirecta.es, myp2p.eu, atdhe.fm)
Nie ma życia po Gran Derbi? Całe szczęście jest. Dziś wieczorem na Camp Nou Barcelona zmierzy się z Espanyolem i jeśli dziś wygramy, to będziemy potrzebować już tylko jednego punktu by cieszyć się z mistrzostwa i dumnie zaśpiewać “campeooones caaaampeeoones oe oe oeeeee”. Stawka jest podwójna, ponieważ wczoraj Sevilla nie stawiła się na mecz i przeciwko Drugiej-Drużynie-W-Tabeli zagrali chłopcy od podawania piłek, co pozwoliło im zmniejszyć przewagę do 5 punktów i odebrać (na chwilę) tytuł Pichichi. Dziś przed Barceloną dwa zadania: zwycięstwo i (co najmniej) 2 gole Messiego. Just do it!
Oczywiście jak to przy pojedynkach dwóch braci, tak w przypadku pojedynków Barcelony z Espanyolem nikt nie chce przegrać. Periquitos walczą ciągle o grę w europejskich pucharach i na cztery kolejki przed końcem mają cztery punkty straty do szóstej Sevilli. W ogóle “4” to liczba dzisiejszego dnia, bo oprócz tych wyżej wymienionych, Barcelonie potrzeba 4 punktów do mistrzostwa. Tak więc obie drużyny będą chciały dzisiejszy mecz wygrać, co tylko zapowiada dobre emocje.
Nasi młodsi sąsiedzi nie wygrali na wyjeździe od 6 spotkań (ostatni raz poza domem wygrali 23 stycznia z Getafe) i tym razem nie są faworytami. Trener Pochettino ma w swoim zespole paru dobrych zawodników takich jak Verdu, Lusi Garcia, czy Osvaldo, ale mówiąc szczerze, żadnego z nich się nie obawiam. Nie sądzę żeby Espanyol zdecydował się na ofensywne ustawienie (chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć jakąś drużynę grającą ofensywnie przeciw nam…), bo Pochettino wie, że choćby jeden punkt wywieziony z Camp Nou będzie jego sukcesem. Nie ma co się na niego obrażać, takie są realia.
Barcelona z kolei po wyeliminowaniu Imperium Zła z Ligi Mistrzów, teraz będzie chciała przypieczętować jak najszybciej mistrzostw0 La Liga. Najważniejszą wiadomością od poniedziałku jest powrót do pełni zdrowia Abidala.
Puyol na konferencji przedmeczowej powiedział, że to najważniejsze zwycięstwo w tym sezonie jakie odniósł nasz zespół – i trudno jest się z nim nie zgodzić. Postawa Naszego Dzielnego Francuza ma ogromny (pozytywny) wpływ na cały klub. Czy Pep zdecyduje się wystawić Erica w dzisiejszym meczu? Na pewno nie od pierwszych minut, bo nie ma sensu ryzykować, najważniejsze żeby Abi był gotowy na finał Ligi Mistrzów. A z ostatnich doniesień wynika, że wielce prawdopodobny jest jego występ od pierwszych minut na Wembley! Co to byłaby za historia!
Guardiola nie będzie eksperymentował i wystawi najmocniejszy skład, czyli: Valdes, Dani, Puyol (Fontas), Mascherano, Piquenbauer, Busquets, Xavi, Iniesta, Pedro, Villa, Messi. Dałem Fontasa w nawias ponieważ występ Kapitana jest niepewny i jego stan jest oceniany z treningu na trening, z meczu na mecz. Nie wiem czy Carles jest gotowy do gry co 3/4 dni, ale ja bym nie ryzykował – jeśli jest choć cień wątpliwości dajmy mu odpocząć. Młody Fontas dosyć dobrze sprawdził się na lewej stronie przeciw Sociedad, więc czemu miałby tego nie powtórzyć dzisiaj?
W ataku widzę nasze MVP, które z meczu na mecz wygląda coraz lepiej i czas by wreszcie otworzył się ten worek z golami. Derby Barcelony wydają się odpowiednim momentem do tego. Nie wiem czy Messi wie ile goli strzelił w tym sezonie i czy w ogóle to go interesuje, ale fajnie by było gdyby Leo wygrał Pichichi. Villa z Pedro zagrali znakomicie w półfinale Ligi Mistrzów i dobrze by było gdyby tę formę podtrzymali. Na ławce być może zasiądzie Bojan, który szybciej niż przypuszczano wyleczył kontuzję. W obwodzie są jeszcze Afellay i Jeffren, obaj mogą być pomocni.
Na koniec jeszcze miła wiadomość. Wczoraj odbył się finał Copa de Campeones de Juvenil w którym doszło do mini-Clasico. Oczywiście nasi juniorzy pokonali Real Madryt 3-1! Bohaterem spotkania był Rafa Alcantara (młodszy brat Thiago), który zdobył dwa gole i poprowadził Barcelonę do zwycięstwa. Dobrze byłoby gdyby podstawowy skład Realu obejrzał ten mecz, może nauczyliby się, że po porażce należy pogratulować zwycięzcom. Szkoda, że to juniorzy muszą uczyć dorosłych jak się zachowywać. Barca Juvenil A wygrała zasłużenie 3-1 grając – uwaga! – z czerwoną kartką. Tutaj skrót tego meczu:
Wracając do dzisiejszego spotkania obstawiam 3-0 dla Barcy. Oby się spełniło.
Visca el Barca!
0 komentarze:
Prześlij komentarz