Choć granie w Realu Madryt to marzenie co drugiego chłopca (reszta chce grać w Twente), dobrze jest czasem uświadomić sobie, że bycie jednym z Blancos wiąże się też z nudnymi imprezami promocyjnymi sponsorów, na których nie można się nie stawić. Audi co roku organizuje jedną z nich, żeby wręczyć zawodnikom kluczyki do wybranego przez nich modelu. I jeden taki event mamy świeżo za sobą. Ufff... Jak tę siermięgę znieśli nasi zawodnicy?
Mimo że Audi nie jest marką, która by mogła przyśpieszyć tętno zapalonego miłośnika motoryzacji (R-ósemka najwyraźniej nie była wśród modeli do wyboru), to zdaje się odpowiadać ludziom odpowiedzialnym, ceniących, stabilizację i bezpieczeństwo. Pomyślcie, że już w 2003, 21-letni wówczas Casillas, zamiast S-czwórki, albo trzylitrowego TT wybrał A6 turbodiesla. Nawet nie RS6! Tym razem zdecydował się na reprezentacyjne A7 Sportback i też wydawał się zadowolony. Od razu widać, że Iker to urodzony kapitan.
Jeden rzut oka na tych, którym też A-siódemka najbardziej odpowiadała i od razu wiadomo, na kogo jeszcze drużyna najbardziej może liczyć w trudnych chwilach. Zawsze mający wszystko pod kontrolą Jose Mourinho, drugi kapitan Ramos, poważny Xabi Alonso, flegmatyczny Ozil, chłopak z sąsiedztwa Arbeloa, wszyscy oni mogą od teraz wygodnie wozić dzieci do szkoły.
Dla kontrastu, widać od razu kto potrzebuje sobie to i owo przedłużać, wybierając brykę dla szpanerów. Nie zawiódł Cristiano, który - jako jeden z nielicznych chyba - wybrał RS-piatkę, samochód, który pręży muskuły jak supersportowe coupe, a w najsłabszej wersji ma pod maską niespełna dwustukonnego diesla i przyśpieszenie na poziomie najmocniejszego Daewoo Lanosa. Ale niebieski lakier przynajmniej pasuje do czerwonej kurtki... i butów safari.
Mateos wybrał podobny model, ale słabszy, więc widać, że do Ronniego sporo mu jeszcze brakuje. Tylko czy CR7 na pewno jest tym, na kim nasz młody obrońca powinien się wzorować? Jak zwykle z boku trzymał się Lass, który jako jedyny wziął A5 Sportback.
Bardziej już mi się podobał wybór Kaki. RS6 Avant może służyć jemu i jego żonie np. do wypadów na kemping. Na autostradzie można przycisnąć, a na miejscu napęd 4x4 pozwala sprawnie lawirować pomiędzy namiotami, nawet na grząskiej trawie.
Modne, a nie nadające się do niczego - poza dowożeniem pijanego kumpla do szpitala, ze złamaniem po drodze wszystkich możliwych przepisów - SUV-y miały największe wzięcie. Zwłaszcza wśród tych, którzy jeszcze nie zadomowili się w pierwszym składzie. Canales, Pedro Leon i Benzema wybrali Q-piatki, a Pipita krowiaste Q7. Chyba niemoc strzelecka mocno go niepokoi. Pepe, Albiol, Garay, Marcelo, Diarra, Carvalho, Di Maria, Adan, Dudek, Gago też zdecydowali się na Q-siódemki.
Dla mnie jednak bohaterem wieczoru był el Pirata, po którym widać od razu, że należał do złotego pokolenia Castilli (awans do Segunda), które nie musiało żelować włosów i robić tanich sztuczek, żeby potwierdzić swoją klasę. Audi S3 Sportback (0:58 sekunda filmiku) to, bardzo niepozorne, ale nie mniej szybkie auto. Do tego dużo bardziej niż SUV-y praktyczne na zakorkowanych ulicach stolicy. A że spod świateł można nim i Porsche ścignąć, wie kto spróbował. I dotąd szczerzy zęby na samo wspomnienie.
Tutaj jak piłkarze wybierali rok temu.
Ps. A Khedira w ogóle nie przyszedł na imprezę, bo woli Mercedesy! Nie no, wybrał tak jak Ozil. Wiedziałem, że transfery Niemców to dobrze zainwestowane pieniądze:)
1 komentarze:
Haha, bardzo dobra analiza psychologiczna ;)
Prześlij komentarz