środa, 10 listopada 2010

Czas młodzieży, czyli Barça - Ceuta.

Puchar Króla to najmniej znaczące rozgrywki w sezonie (nawet jak będą próbowali wmówić Wam, że jest inaczej, nie wierzcie), ale ja mam jakąś słabość do tego Pucharu. W lidze ciężko o wielkie niespodzianki, jest podział sił, mniej więcej wiemy kto liczy się w walce o mistrzostwo, a kto raczej będzie bronił się przed spadkiem. W Lidze Mistrzów jest jeszcze gorzej, tu niemal zawsze Goliat góruje nad Dawidem. Za to w Pucharze Króla zdarzyć się może wszystko, zespoły z niższych lig, czasem półamatorzy, mają okazję zmierzyć się z największymi gwiazdami futbolu i toczyć nieraz wyrównane pojedynki. To tu Dawid może pokonać Goliata (ile to już razy Cichonio?), to tu może ziścić się sen zagrania na największych stadionach świata. To w Pucharze Króla można dowiedzieć się o istnieniu takich zespołów jak: UE Figueres, CP Merida, SD Compostela, Granada CF, wymieniłem tylko kilka zespołów z trzeciej ligi, które w ostatniej dekadzie dotarły do ćwierćfinałów. A dziś do Barcelony, stolicy Katalonii, na Camp Nou przyjeżdża Ceuta, przedstawiciel Segunda B z bagażem dwóch goli i znikomymi szansami na awans. 


Ale hej! Przecież  to Puchar Króla tu wszystko może się wydarzyć!

Ok, mam nadzieję, że dla Ceuty samym spełnieniem marzeń będzie wizyta na Camp Nou i to Barcelona awansuje do kolejnej rundy. Ten mecz, to kolejny czas dla młodzieży. Dwa tygodnie temu wypaliło, więc Guardiola powtarza manewr i daje odpocząć podstawowym zawodnikom, ale nie wszystkim. Oto lista powołanych na ten mecz:: 

Valdés, Pinto, Puyol, Bojan, Messi, Mascherano, Keita, Pedro, Milito, Maxwell, Adriano, Abidal, Nolito, Sergi Roberto, Thiago, Bartra, Jonathan Dos Santos. 

Jak widzicie w składzie jest i Messi i Puyol, nie ma Alvesa, Iniesty, Xaviego, Piquenbauera (z wiadomych przyczyn), Villi i Busiego, co spowodowane jest tym, że w sobotę czeka nas ciężki mecz z Villarrealem. Ale dlaczego w kadrze jest Messi i Puyol? Kto zna odpowiedź, ręka w górę. I tak pewnie akurat ta dwójka nie zagra od pierwszych minut, ale pytanie zostało rzucone. Przewidzieć na jaki skład postawi Guardiola, to jak przewidzieć wynik meczu, strzelców bramek i minuty ich strzelenia. Ale jak to mówią bez ryzyka nie ma zabawy, oto moja jedenastka:

Pinto, Adriano, Bartra, Milito, Maxwell, Mascherano, Keita, Thiago, Nolito, Bojan, Pedro.

Chciałbym, żeby w składzie znalazł się Jonathan Dos Santos, ale nie sądzę, by Pep wpuścił dwóch małolatów w środku pola, stąd obecność sMasche i Keity. Za zdobywanie goli będą odpowiedzialni Pedro, Nolito i Bojan. Ten ostatni przeżywa ostatnio ciężkie chwile, nie gra dobrze, nie strzela goli i na pewno przydałby mu się zastrzyk pewności siebie w postaci gola/goli. Guardiola stara się pomóc w ciężkich chwilach  Bojanowi, ale przecież to nie Pep wybiega na boisku tylko młody Bo'.

Jak mówiłem w podcaście, nie przewiduję gradu bramek, sądzę, że skończy się podobnie jak w pierwszym meczu, czyli 2:0 (no może 3:0). 


1 komentarze:

cichonio pisze...

no fantastycznie, po prostu

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails