sobota, 4 grudnia 2010

Osasuna vs. Barca, czyli dziś albo jutro, ale na pewno o trzy punkty



Siedzę sobie wygodnie na kanapie i od dobrej godziny sprawdzam informację dotyczącą meczu Barcelony. Oficjalny komunikat mówi, że mecz odbędzie się jutro o 17, co wywołało dużo zamieszania, zwłaszcza u gospodarzy. A wszystko za sprawą zimy i strajku kontrolerów lotów. Zimy, bo wczoraj uniemożliwiła podróż autokarem do Pampeluny, a strajk powoduje wielkie opóźnienia wszystkich lotów – do tego stopnia, że wojsko chciało przejąć władzę na lotnisku. Barcelona chciała pierwotnie przełożyć mecz na 15 grudnia, co nie spodobało się Osasunie, która zaproponowała termin jutrzejszy. Jednak działacze z Pampeluny chcieli być jeszcze sprytniejsi i dziś postanowili nie zgodzić się na swój termin, twierdząc, że Barca mogła przyjechać wczoraj i zażądała walkoweru. Na szczęście w przepisach jest zapis o “szczególnych okolicznościach” (dokładnie mówi o tym artykuł 240), na który właśnie powołała się Federacja i mecz odbędzie się jutro o 17. Barcelona uda się najpierw do Saragossy pociągiem, by następnie przesiąść się w autobus do Pampeluny. A z tego co czytam teraz Osasuna ciągle walczy by mecz odbył się dzisiaj o 21….

Tak czy siak w końcu ten mecz kiedyś się odbędzie, osobiście wolałby, żeby odobył się dzisiaj, ale zważywszy na okoliczności i długą podróż to mogłoby źle wpłynąć na naszych zawodników, więc niech zagrają jutro. Patrzę w statystyki i widzę, że Pep jeszcze ani razu nie przegrał na wyjeździe grając w sobotę, za to w niedzielę przegrywał kilkukrotnie…

Cała ta sytuacja przypomina mi, że wracamy do szarej ligowej rzeczywistości. Minęło pięć dni od słynnej manity a ja wciąż żyję Tamtym meczem. Niestety czas jest nieubłagany i gramy z Osasuną, z którą musimy wygrać. Musimy być skoncentrowani i uważni, bo każda wpadka zostanie wykorzystana przez Madryt. Jeśli spiszemy się dobrze, jeśli nie będziemy gubić punktów, to coraz większa presja będzie spoczywała na drużynie Mou, a jak wszyscy wiemy z presją nie radzą sobie za dobrze. Dlatego czy mecz odbędzie się dzisiaj czy jutro ważne są trzy punkty.

Guardiola powołała na ten mecz taki skład: Valdés, Pinto, Alves, Piqué, Puyol, Xavi, Villa, Iniesta, Bojan, Messi, Jeffren, Mascherano, Keita, Busquets, Pedro, Maxwell, Adriano, Abidal, Thiago. Z Messim, który odczuwa ból po chamski wejściu Ramosa, ale chce grać. Bez Milito, który wrócił już do treningów, ale Pep chce mieć pewność, że Gaby jest w stu procentach zdrowy. Po składzie widzimy, że nie ma żartów i Guardiola nie zamierza tutaj stracić punktów. To dobrze: wysyła jasny sygnał do zawodników, że muszą być skoncentrowani jeszcze bardziej niż w poniedziałkowym meczu i zagrać jeszcze bardziej uważnie. Do tej pory w Osasunie za Pepa graliśmy dwukrotnie raz wygraliśmy a raz nieszczęśliwie zremisowaliśmy. Za każdym razem to były ciężkie mecze i tego też możemy spodziewać się teraz.

Nie ma miejsca na wpadkę. Jesteśmy liderem ligi i jeśli dobrze pójdzie to możemy nim być aż do ostatniej kolejki o ile unikniemy wpadek, prawda? A nasza droga zaczyna się w Pampelunie, Real dziś gra z Valencią i nie zdziwię się jakby wygrał (choć bardzo bym tego nie chciał), bo jest podrażniony i jak pisał Cichonio musi wpuścić odrobinę światła do krainy ciemności (czytaj: ich szatni). Dlatego Barca musi być skoncentrowana i dać z siebie wszystko.

Jaki skład przewiduję? Valdes, Abidal, Pique, Puyol, Daniel, Mascherano, Busquets, Iniesta, Pedro, Villa, Messiah.

Osasuna  (12 miejsce w La Liga) to drużyna własnego boiska. W tym sezonie ma imponujący bilans u siebie: 4 zwycięstwa i 2 remisy, żadnej porażki (11 goli strzelonych i 2 stracone). Fakt faktem, że najtrudniejszym rywalem jaki do tej pory zjawił się na Estadio Reyno de Navarra był Real Sociedad (9 miejsce), a remisy udało się wywalczyć takim zespołom jak Levante i Almeria. Wciąż jednak  bilans robi wrażenie. Camacho to dobry trener, który słynie z twardej gry i tak też gra Osasuna (32 żółte i 3 czerwone kartki).

Jednak Barca w tym sezonie na wyjazdach gra znakomicie, do tej pory wygrał wszystkie 6 meczów, strzeliła przy tym 21 goli a straciła ledwie 2.  Wow! Mamy sporo powodów do optymizmu więc spokojnie czekajmy co się wydarzy. Obstawiam 0-2 dla Barcy.

Z ostatnich informacji wynika, że mecz odbędzie się dzisiaj najwyżej z lekkim opóźnieniem, jak Barca się nie zjawi to będzie walkower. O 16 Barcelona wyruszy pociągiem na mecz. Nic nie jest jeszcze pewne, więc zaglądajcie, będę starał się aktualizować notkę wraz z nowymi informacjami.

16:00 Zawodnikom powiedziano, że mecz odbędzie się dzisiaj o 22. (via barcastuff)

16:33 Ostateczna decyzja (podobno): mecz odbędzie się dzisiaj, jak tylko Barcelona dotrze do Pampeluny mniej więcej o 21. (via barcastuff)

17.13 Robi się coraz ciekawiej, Federacja powiedziała Barcelonie, że jak zespół nie zjawi się na stadionie do 20.30 to przegra mecz walkowerem (via radio catalunya) 

17.34 Rzecznik Federacji powiedział mediom, że jeśli Barcelona się spóźni to mecz i tak się odbędzie ponieważ Osasuna wyraziła na to zgodę (via barcastuff)

18:06 Dla oczekujących na mecz Barcy: TU można obejrzeć maecz Barcy B z Valladolid.

18:07 Cały zespół Barcelony jest już w autobusie, który zawiezie ich z Saragossy do Pampeluny. Planowany czas podróży 2 godziny. (via barcastuff). A Barca B remisuje jak na razie 0:0.

18:47 Barcelona B remisuje po pierwszej połowie z Valladolid 0:0. Mecz jest dosyć ciekawy, ale gdyby zawodnicy obu drużyn oddawali więcej strzałów to mogłoby być ciekawiej. Tymczasem autobus z FCB na pokładzie mknie 110 km/h po autostradzie... :) 

19:27 Ciekaw jestem jak zagra Barcelona po takiej podróży. Czy zmęczenie da o sobie znak? Najważniejszy będzie początek spotkania jak się nic nie stanie to w drugiej połowie Barca powinna być lepsza. Jakie są Wasze przewidywania? Do Pampeluny zostało około 30 km. 

19:49 Baca B zremisowała z Valladolid 0-0 i może czuć niedosyt. Szkoda, bo w drugiej połowie zrobiło się naprawdę ciekawe widowisko, szczególnie piękny był strzał Soriano, ale bramkarz gości spisywał się bez zarzutu. 
Tymczasem autobus z pierwszą drużyną już dojeżdża na stadion, tak więc mecz powinien zacząć się o 20.30 

19:57 Najpóźniej mecz może odbyć się o godzinie 21, ale o tym zadecydują działacze federacji i klubów. Boisko w Pampelunie wydaje się być w dobrej kondycji

 20:05 Piłkarze Barcelony już są na stadionie!

20:07 Jak już pisałem mecz powinien rozpocząć się do godziny 21 (obecnie mówi się i pisze o godzinie 20:45). Jakie są Wasze typy?  Jakim składem zagra Barca? 

20:20 Speaker na stadionie ogłosił, że mecz zacznie się o 20:45.  Jak ktoś chce obejrzeć mecz w Internecie oto link do sopcasta 

20:24 Jest już oficjalny skład, bez zaskoczeń Guardiola stawia na najsilniejszą jedenastkę: Valdes, Dani, Pique, Puyol, Abidal, Busi, Xavi, Iniesta, Pedro, Villa, Messi. Chyba Osasuna podrażniła Guardiolę. Będzie ciekawie.  (na ławce zabraknie Thiago, szkoda) 

20:30 Zawodnicy Barcelony wybiegają na boisko, witają ich lekkie gwizdy. Zaczynają rozgrzewkę. Jeszcze 15 minut i zaczynamy mecz

20:43 Zaraz się zacznie. Dziękuję wszystkim za wspólną podróż z Barcelony do Pampeluny, teraz czas na mecz. W ostatnich pięciu spotkaniach Barca strzeliła 24 gole oby dziś podtrzymała formę strzelecką. Jeszcze raz dzięki i visca el Barca! 
Zapraszam do komentarzy.

10 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie dziwne, że Osasuna kombinuje - chcą wygrać z Taką Drużyną paragrafami, bo przecież w inny sposób im się nie uda:)

Anonimowy pisze...

To jest skandal że Barca może stracić tak punkty. To nie ich wina że są strajki...

johnny pisze...

Raczej Barca nie straci punktów, ostanie komunikaty mówią o tym, że jeśli tylko Barca dotrze na stadion dziś to mecz się odbędzie. Tak na marginesie: Hiszpańska Federacja to jakiś żart, nie potrafią podjąć jednej decyzji, zmieniają ją co pół godziny, gorzej niż nasz PZPN :)

Anonimowy pisze...

Jakieś nowości? Na Gazecie piszą, że federacja nie dopuszcza nawet spóźnienia Barcelony na mecz.

kadeem pisze...

Takiej szopki jeszcze w życiu nie widziałem, a zawdzięczamy ją głównie sobie. Nie ma sensu zwalać wszystkiego na federację, strajk na lotniskach i Osasunę. Valencia jakoś dotarła na czas do Madrytu, Atletico w drugą stronę też. Trzeba było szybciej jechać i tyle, a nie liczyć, że wszyscy nam pójdą na rękę bo zniszczyliśmy Real Mandril. Dział logistyki powinien mieć obciętą premię za tę akcję.

johnny pisze...

nie ma oficjalnego komunikatu więc nie wiem skąd te wiadomości. Ale wszystko wskazuje na to, że mecz odbędzie się o 20.30 co oznacza, że będzie bardzo mało (je żeli w ogóle) czasu na rozgrzewkę i odprawa odbędzie się podczas jazdy autobusem :)

johnny pisze...

@ kadeem
Też tak uważam. Ale w obronie tych którym chcemy obciąć pensję napiszę, że Barca miała wyjechać wczoraj autobusem jednak ze względu an fatalne warunki pogodowe zrezygnowano z tego pomysłu. Wysłano sam autobus ze sprzętem, ale i to się nie udało. Fakt, że dziś rano zamiast tracić czas na wiadomości z lotniska, powinni wsiąść do pociągu i już dawno byliby w Pampelunie...

Anonimowy pisze...

hehe :)
tym razem już musiałam skomentować - po tym jak znalazłam linka do Waszego bloga w komentarzu do info z gazety.pl o tym całym zamieszaniu z dojazdem :)
widzę, że Barcelona już jest na miejscu więc zostaje życzyć, aby wygrał lepszy!
pozdrowienia :)

Anonimowy pisze...

Dla zainteresowanych: Canal+ podaje że transmisja rozpocznie się o 20:30

johnny pisze...

więcej streamów:
http://bit.ly/edM99l
http://bit.ly/gEn42h
http://bit.ly/gRUtrH
http://bit.ly/fNhnmW
http://bit.ly/eHublw

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails